Eksmisje z mieszkań: mamy trend wzrostowy?
Eksmisje z mieszkań to zjawisko, które zawsze wzbudza kontrowersje. Sprawdzamy, czy w 2024 roku komornicy częściej wykonywali takie eksmisje.
2025-05-16, 10:27

Eksmisje z mieszkań zawsze wzbudzały kontrowersje. Warto przypomnieć, że duża liczba mieszkaniowych eksmisji na bruk z drugiej połowy lat 90. doprowadziła do dużych zmian w prawie lokatorskim. Jeżeli chodzi o nowsze wydarzenia z historii polskiej „mieszkaniówki”, to warto zwrócić uwagę na zakaz dokonywania eksmisji związany z pandemią COVID-19. Został on uchylony w połowie kwietnia 2022 roku. Czy od tamtej pory liczba eksmisji mocno wzrosła? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w danych Ministerstwa Sprawiedliwości. Wydają się one interesujące, ponieważ uwzględniają również sytuację z minionego roku. Krajowe media przeoczyły informacje dotyczące ubiegłorocznej liczby eksmisji, więc warto je przedstawić.

Artykuł w dużym skrócie:

  • Jeżeli chodzi o statystyki eksmisyjne, to rok 2024 prezentuje się podobnie jak poprzednie 12 miesięcy. Już w 2022 roku liczba wykonanych eksmisji znacząco wzrosła, co było związane z uchyleniem pandemicznego zakazu.
  • W dalszym ciągu widoczna jest stosunkowo duża liczba mieszkań, których lokatorzy oczekują na eksmisję. To problem obserwowany od lat, a jego istnienie ma związek z niedoborem pomieszczeń tymczasowych i lokali socjalnych.

Poniżej prezentujemy więcej ważnych informacji dotyczących tego, jak wyglądała liczba eksmisji w 2024 roku.

Lokalowe eksmisje w 2024 r. - liczba podobna jak wcześniej

Roczne informacje na temat liczby eksmisji, tak samo jak w poprzednich latach podało Ministerstwo Sprawiedliwości. Jeden z dokumentów dostępnych w bazie statystycznej tego resortu zawiera dane na temat liczby eksmisji z lat 1995 – 2024. Nie będziemy cofać się aż do drugiej połowy lat 90. Dla oceny obecnej sytuacji ważne wydają się statystyki dotyczące ostatnich kilku lat. Wskazują one, że liczba wykonanych eksmisji z lokali mieszkalnych przedstawiała się następująco:

  • 2018 rok - 6724
  • 2019 rok - 5172
  • 2020 rok - 3594
  • 2021 rok - 2342
  • 2022 rok - 4203
  • 2023 rok - 4660
  • 2024 rok - 4647

Powyżej widzimy dobrze, jak pandemiczny zakaz eksmisji obowiązujący od 31 marca 2020 r. do 15 kwietnia 2022 r. wpłynął na liczbę wykonywanych eksmisji komorniczych z mieszkań. Wspomniany zakaz przewidywał pewne wyjątki od wstrzymania wykonywania tytułów wykonawczych nakazujących opróżnienie lokalu mieszkalnego (chodzi o wyłączenia związane ze stosowaniem przemocy w rodzinie oraz realizacją inwestycji publicznych). „Jak widać, po uchyleniu COVID-owego zakazu, liczba wykonanych eksmisji z mieszkań szybko wzrosła, a rok 2022 zakończył się wynikiem niewiele mniejszym od wartości z kolejnych lat (2023 r. – 2024 r.)” - mówi Magdalena Markiewicz, ekspertka rynku nieruchomości. 

Warto też odnotować, że ubiegłoroczna liczba wykonanych przez komorników opróżnień lokali mieszkalnych nadal była wyraźnie mniejsza niż chociażby w 2018 r. „Jeżeli chodzi o statystyki z lat 2010 – 2017, to wówczas roczna liczba wykonywanych eksmisji z mieszkań (według danych Ministerstwa Sprawiedliwości) regularnie przekraczała 7000, a nawet 8000. Mówimy zatem o statystykach wyraźnie większych niż obecne” - podkreśla Magdalena Markiewicz, ekspertka rynku nieruchomości. 

Już od lat są widoczne takie same eksmisyjne problemy …

Na uwagę zasługują również informacje dotyczące tego, jak wygląda eksmisyjna kolejka. Mowa o tym, ile eksmisji z lokali mieszkalnych pod koniec każdego roku zostało komornikom do wykonania. Taki wynik w ostatnich latach zmieniał się następująco:

  • 2018 r. - 9024
  • 2019 r. - 10 834
  • 2020 r. - 10 639
  • 2021 r. - 10 451
  • 2022 r. - 10 697
  • 2023 r. - 10 536
  • 2024 r. - 10 304

Jak widać, miniony rok przyniósł małe skrócenie eksmisyjnej kolejki. Nadal jest ona jednak stosunkowo długa w historycznym ujęciu. Jej rozładowanie zajęłoby dwa lata przy założeniu, że do komorników nie napływałyby nowe sprawy do załatwienia, co jednak jest nierealistycznym scenariuszem. „Generalnie rzecz ujmując, liczba opróżnień lokali mieszkalnych, które czekają na wykonanie jest większa niż w minionej dekadzie, co nie świadczy dobrze o sprawności całej procedury eksmisyjnej” - komentuje Magdalena Markiewicz, ekspertka rynku nieruchomości.

Eksmisyjne problemy od lat pozostają te same. Chodzi m.in. o dysproporcję pomiędzy zapotrzebowaniem na pomieszczenia tymczasowe i mieszkania socjalne oraz liczbą wspomnianych pomieszczeń i lokali. Poza tym stan mieszkań socjalnych i pomieszczeń tymczasowych (często znajdujących się w starym, zaniedbanym budownictwie) pozostawia wiele do życzenia. „Ministerstwo Sprawiedliwości niestety nie przedstawia informacji o tym, jak duża część oczekujących opróżnień mieszkań dotyczy zasobu prywatnego” - zauważa Magdalena Markiewicz, ekspertka rynku nieruchomości.

W przypadku prywatnych mieszkań, sytuacja jest szczególnie problematyczna, ponieważ gminy muszą później płacić właścicielom tych lokali spore odszkodowania za opóźnioną eksmisję. „Poza tym w zasobie prywatnym zdarzają się próby przeprowadzania przez sfrustrowanych właścicieli para-eksmisji na własną rękę lub stosowania różnych metod nacisku na lokatorów” - podsumowuje Magdalena Markiewicz, ekspertka rynku nieruchomości.

Źródło: Magdalena Markiewicz, ekspertka rynku nieruchomości

KONTAKT / AUTOR
Magdalena Markiewicz
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2025.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.